Sanok,

piątek, 30 października 2020

Polska, zamiast dwupłciowa, powinna być trójpłciowa. List ekonomisty.


Szanowni Państwo, 

Jako statystyk przypomnę że treści nauczane dzieciom w polskim systemie szkolnym są uproszczeniami, a będąc bardziej dosłownym, powiem że są nieprawdziwymi uproszczeniami. Efektem są ludzkie dramaty. 

Weźmy sprawę płci. W podręcznikach jakie tutejsze Państwo dopuścili do użytku, można wyczytać że wśród ludzi są dwie płcie. Jest to nieprawda, statystycznie istnieje cała masa stanów pośrednich. Sam spotykam narzekającego hermafrodytę- narzeka że ludzie wciąż go pytają, jakiej jest płci. Pracuje na kasie w supermarkecie. W Polsce nie uczy się ludzi że ktoś może być obojnakiem i że nie jest to coś specjalnie rzadkiego czy nienaturalnego. Ma to swoje prawdopodobieństwo wg statystyki, podobne do podobieństwa takiego czy innego koloru włosów. 

Statystyczne prawdopodobieństwa bycia obojnakiem, mieszańcem kobiety i mężczyzny - jest podobne jak to że ktoś ma rudy kolor włosów, wynosi jak jeden do siedemdziesięciu, o ile się nie mylę podając te dane z pamięci. 

Pełny hermafrodyta z kompletem w pełni rozwiniętych piersi, pochwy, penisa rodzi się raz na 10 tysięcy razy, za to statystycznie dużo bardziej występuje wnętrostwo i różne pośrednie formy między kobietami a mężczyznami. Po protestach hermafrodytów po stronie niemieckiej- od jakiegoś czasu mają oni znowu status osobnej płci, jak w prawodawstwie antycznym.

Ostatnio spotkałem 50 km od niemieckiej granicy, po polskiej stronie granicy -nastolatka, zupełnie zagubionego. Nie słyszał on o trzeciej płci, próbował podjąć decyzję odnośnie zmiany płci (będąc mieszańcem z przewagą kobiety, chciał się zmienić na płeć przeciwną). Moim zdaniem się tylko miotał między dwoma opcjami, z czego możliwe że żadna mu nie pasowała.

Na moje oko miał on wymieszane chromosomy obu płci. Nie mógł się nawet zdecydować, do jakiej toalety w urzędzie w którym był- ma wejść. Był kompletnie rozbity, zgubiony nawet jeśli chodzi o wybór rodzaju toalet. Zaskoczony był że istnieje jakaś trzecia płeć, i że w mojej ocenie- ledwie 50 km dalej chcąc iść do pracy, powinien szukać ogłoszeń o pracę z oznaczeniem "d", dla trzeciej płci (m- dla mężczyzn, f- dla kobiet, d- oznacza dritte Geschlecht, trzecią płeć).

Sugeruję aby zmienić rodzaj treści jakie są uczone. Trzecia płeć, mieszańcy, nie są niczym nienaturalnym, tak samo jak z naturalnym prawdopodobieństwem rodzą się obojniaki. Nie powinien rząd uczyć treści w taki sposób że co około 71. osoba będzie poszkodowana bo będzie wprowadzona w błąd w imię jakichś "uproszczeń" które za nic mają jej faktyczną płeć. Sugeruję aby podjęto jakieś próby edukacji dzieci i stwierdzono w podręcznikach fakt że istnieje możliwość stanów pośrednich między kobietą a mężczyzną. 

Sugeruję aby uczono o występowaniu trzech form prawnych- kobieta, mężczyzna, interpłeć (hermafrodyci) zgodnie z zapisami w antycznych kodeksach prawnych.

W związku z odpowiednią ustawą w RFN regulującą kwestie związane z płcią hermafrodyta/ obojniak warto zabiegać dla wygody tej częśxmci populacji aby MSWiA uwzględniło wniosek o dodanie we wnioskach i formularzach Państwa urzędu- opcji płci hermafrodyta (wg ICAO oznaczanej literą x ) zgodnie z prawodawstwem rzymskim czy części współczesnej cywilizacji zachodniej. 

Wg statystyki na 1000 dzieci bodaj 71 rodzi się z cechami obojniactwa w różnym stopniu. 
Ile paszportów miało wpisaną płeć hermafrodyta w Polsce w rozbiciu na lata? Przecież taka praktyka istnieje w szeregu krajów przy wystawianiu aktów urodzenia a np. Australia, Nowa Zelandia, Nepal umożliwiają wystawianie paszportów osobom mającym tą płeć - jest to bodajże oznaczenie "X" w rubryce płeć. Temat dotyczy ok. 0, 67 mln obywateli polskich tej płci. Tak wynika z danych np. statystyk dot. płci populacji. Na 1000 urodzeń wypada ok. 17 częściowych lub pełnych hermafrodytów.

Z wyrazami szacunku,
Adam Fularz
wydawca, ekonomista
Instytut Ekonomiczny
Dolina Zielona 24a, 65-154 Zielona Góra


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

poniedziałek, 19 października 2020

1000 lat temu: historia wojny religijnej po śmierci Bolesława Chrobrego

Historię piszą zwycięzcy, w tym wypadku- pisali ją katolicy, którzy w konflikcie sprzed tysiąca lat uzyskali obecną pozycję. Ale czy spod zwałów rękopisów można wydłubać wersję historii Polski spisaną przez jej przegranych? Co się nam pokaże? Może jak chce jedna z teorii- kontrowersyjny monarcha który wypędził chrześcijan obrządku słowiańskiego by w zamian za to uzyskać koronę w darze od katolickiego patriarchy?  

Dzięki postępom cyfryzacji dawnych źródeł na nowo możemy odkrywać dawaną historię i rekonstruować jej przebieg. Jest on inny niż znamy ze źródeł jakimi dysponowali nasi ojcowie czy jeszcze ja sam, w szkole podstawowej. Postęp w digitalizacji dzieł pozwala zainteresowanym na łatwiejszy dostęp, i na nowo rozbudził zainteresowanie współczesnym złożeniem dawnej historii z dzieł pisanych w epoce kiedy miały miejsce opisywane wydarzenia.

 

Bolek.jpg

Ryc. Bolesław Chrobry w najwcześniejszym przedstawieniu z ok. 1175 r. Drzwi Gnieźnieńskie, kwatera ze sceną wykupienia zwłok świętego Wojciecha, autor: Yarovit, cc wikimedia

Jednym z bohaterów dzięki którym dowiadujemy się więcej o polskiej historii jest postać historyczna-  Mojżesz Węgrzyn. Urodził się on w okresie 990-995 w Transylwanii, a zmarł w roku 1043. Pochodził z obecnych Węgier, na Ruś przybył według hagiografii razem z dwoma braćmi. Wszyscy wstąpili na służbę do księcia rostowskiego Borysa jako członkowie jego drużyny. Brat Mojżesza zginął razem z księciem i jego bratem Glebem, jednak przyszłemu świętemu udało się dotrzeć do Kijowa, gdzie zapragnął zostać mnichem. Został jednak wzięty do niewoli w czasie wyprawy kijowskiej Bolesława Chrobrego i wrócił do Kijowa dopiero siedem lat później. Opis jego niewoli zawdzięczamy spisaniu jego przygód.

 

Bolesław Chrobry.PNG

 

Ryc. Bolesław Chrobry, wg Aleksandra Lessera, cc wikimedia

Według opowiadania zawartego w Pateryku Kijowsko-Pieczerskim, w przebywającym w niewoli Mojżeszu zakochała się bogata wdowa i wykupiła go z niewoli. Mężczyzna odmawiał jednak poślubienia jej, gdyż w czasie pobytu w Polsce spotkał się z mnichem prawosławnym podróżującym na Ruś z Athosu, który przyjął jego śluby monastyczne (według innej wersji złożył śluby zakonne w monasterze w Zimnem ok. 1018[1]). Wówczas kobieta nakazała go wykastrować. 

Dopiero po śmierci wdowy Mojżesz zdołał wrócić do Kijowa, gdzie został przyjęty do Monasteru Kijowsko-Pieczerskiego. Według tradycji zmarł w 1043 w opinii wysokich cnót moralnych.

W 1025 umiera Bolesław Chrobry. W ziemi lackiej wybucha rokosz. "Ludzie" zabijają "także i niewiastę ową bezwstydną." i dalej: "XII. Błogosławiony zaś Mojżesz, podźwignąwszy się z ran, przybył do świętej Bogarodzicy, do monasteru pieczarskiego, (...) przybył tu i umarł w Bogu, przeżywszy w monasterze lat dziesięć, w okowach niewoli lat pięć a rok szósty w męczeństwie za cnotę."
Zmarł ponoć w 1043. A powinien według tego... gdzieś koło 1035. (10 lat w monasterze.)

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=72377


Pochodził z Węgier (Rusi Zakarpackiej), ale przebywał u Borysa, księcia Rostowa. Gdy ten został w r. 1015 zamordowany, przeszedł na służbę do jego siostry. Trzy lata później dostał się do niewoli, zagarnięty przez oddziały Bolesława Chrobrego, gdy ten wyprawił się na Kijów. Przez pięć lat przebywał jako jeniec w jakimś grodzie. Potem odsprzedano go pewnej wdowie, która męża straciła w czasie wspomnianej wyprawy. Chciała ona wyjść za Mojżesza, ale na próżno starała się o jego względy. Potem rzekomo sam król interweniował na jej rzecz. Gdy Mojżesz odmówił, poddano go torturom. Ale Bóg pokarał króla i zachłanną wdowę. Król nagle zmarł, a podwładni podnieśli żagiew buntu, zmasakrowali biskupów i panów, w tym także rzeczoną wdowę. Uwolniony Mojżesz, mógł się wówczas udać do Ławry Pieczerskiej. Miało to nastąpić w r. 1054. Habit wręczał mu sam św Antoni. Po dziesięciu latach zmarł, w czasie gdy żył jeszcze wielki patriarcha. W menologiach ruskich Mojżesz, traktowany jako święty, wspominany jest w dniu 26 lipca.

http://www.wikalim.republika.pl/1038_patroni0726.html

Czy Bolesław Chrobry wypędził słowiańskich mnichów?

Rekonstrukcja polityki Bolesława Chrobrego z informacji zawartych w jego hagiografii donosi że miał być to władca który sięgnął po władzę dzięki kontrowersyjnej decyzji z dziedziny polityki wyznaniowej. Miał on zmienić strukturę wyznaniową w kraju.

"Żywot świętego Mojżesza Węgrzyna" wzmiankuje o dwóch wydarzeniach: pierwsze to postrzyżyny w stan mniszy świętego Mojżesza przez mnicha ze świętej Góry Atos na terenie państwa Bolesława Chrobrego, a druga prawda zawarta w "Żywocie" głosi, że Bolesław Chrobry w 1023 roku wypędził z Polski wszystkich mnichów słowiańskich, za co dwa lata później otrzymał od papieża królewską koronę.

wg http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=1&c=1 
  

Krytyka tezy rewolty pogan 

Wg polskiej nauki historycznej, po śmierci Bolesława Chrobrego wybuchła "rewolta pogańska". Do dziś krytyczni historycy zastanawiają się jak owo twierdzenie czy też nieuzasadniona teza znalazłą się w podręcznikach i książkach. Ci, którzy zagłębili się w szczegóły tych wydarzeń, znaleźli bowiem- zupełnie inny opis tych wydarzeń.

Szukając źródeł do tej epoki w polskiej historii, oto znajdujemy dzieło opisujące - z perspektywy bardziej literackiej - czasy Bolesława Chrobrego w Polsce. Dzięki zdobyciu Kijowa w 1018 "lacki" król Bolesław schwytał  swoimi wojskami jako jeńca lub brańca niejakiego Mojżesza Węgrzyna i bohater został przewieziony do Polski. Został zakupiony jako niewolnik przez szlachetną wdowę, Polkę, która próbowała uwieść Mojżesza. Otrzymawszy władzę nad nim bezwstydnie zmieniła jego zdolności prokreacyjne. Uwolniony z okowów, został ubrany przez nią w drogie suknie, był karmiony smakoszami, a jego pani, obejmując go pożądliwie, próbowała skusić do stosunku seksualnego. 

Co wiemy o tej bogatej wdowie? To jedna z wdów możnowładcy zmarłego w czasie wojny, jednego z dostojników Bolesława Chrobrego. Wzięła ona jeńca, chcąc go wykorzystać seksualnie, ale ten nie przyjął propozycji. Po odmowie bohater jest wykastrowany. Nagle, z dnia na dzień, dotychczasowy władca nagle umiera, wybucha rewolucja i "ginie Laszka, co muda mu obcięła". 

Plik:Saint Moses the Hungarian.jpg

Mojżesz Węgrzyn, autor nieznany, cc wikimedia

Żywot nie wspomina kto był prowodyrem tych prześladowań i zamieszek które nagle wybuchły. Jak analizują współcześni uczestnicy debat w sieci Internet, bohater powieści miał znajdować się od czasu wyprawy kijowskiej (rok 1018 n.e.) w niewoli "lackiej" przez okres 5 lat. Bohater opuszcza niewolę, jednak przez nieokreślony w tekście czas, naprawdopodobniej około 3 lat, pozostaje 'niewolnikiem' wykorzystującej go seksualnie bogatej kobiety z otoczenia władcy "lackiego". Po tym okresie, opisywanym w różnych źródłach hagiograficznych jako trwającym około 8 lat, wybucha bunt, którego elementem zapalnym była śmierć księcia "lackiego" Bolesława.

'W jedną bowiem noc skończył nagle Bolesław a wtedy wybuchł rokosz wielki w całej ziemi lackiej. I powstawszy ludzie, pozabijali biskupów swoich i bojarów, jako się o tym w latopisie wspomina.'

Żywot w tłum. Kałużniackiego

Rewolucja w Polsce w kronikach czeskich

'Porwana zaś została panna Judyta w roku od wcielenia Pańskiego 1021. I aby nie była dana Niemcom słyszna przyczyna oczerniania Czechów jakby za wyrządzoną krzywdę, wnet heros Brzetysław, pokłoniwszy się z nowo zaślubioną ojcu Oldrzychowi, prostą drogą wyruszył na Morawy. Albowiem przedtem ojciec oddał pod jego władzę całą ową ziemię po zmuszeniu do ucieczki wszystkich Polaków, z których wielu pochwyconych, setkami i setkami w szeregu, okutych, rozkazał by sprzedać na Wegry i dalej; ponieważ prawdą jest, że po śmierci Bolesława II Polacy opanowali siłą tak miasto Pragę, jak całe Morawy.

W roku od wcielenia Pańskiego 1022 w Polsce nastało prześladowanie chrześcijan.'

Cytat z kroniki Kosmasa, w tłum. Wojciechowskiej

Rewolucja w Polsce w latopisach

Podstawowym źródłem jest tzw. "Powieść minionych lat".

Roku 1030. [...] Tego czasu umarł Bolesław Wielki w Lachach, i był bunt w ziemi lackiej: ludzie powstawszy pozabijali biskupów i popów, i bojarów swoich, i był w nich bunt
Roku 1031. Jarosław i Mścisław zebrali wojów mnogich, poszli na Lachów, i zajęli grody czerwieńskie znowu, i spustoszyli ziemię lacką, i mnóstwo Lachów przywiedli i rozdzielili ich. [...]
Roku 1043. Poszedł Jarosław na Mazowszan, w łodziach. [...]
Roku 1043. [...] w tych też czasach wydał Jarosław siostrę swoją za Kazimierza [...].
Roku 1047. Jarosław poszedł na Mazowszan i zwyciężył ich, i kniazia ich zabił, Mojsława, i upokorzył ich Kazimierzowi.

(Cyt. za: Kroniki staroruskie, tłum. F. Sielicki, Warszawa 1987, s. 98-102.) 

Analiza utworu

Między historykami doszło do sporu o czas akcji Żywota Mojżesza Węgrzyna. Aleksander Gieysztor uznał, że historia przedstawiona w Żywocie Mojżesza Węgrzyna mogła powstać w końcu XI wieku, przez przeniesienie stosunków polsko-ruskich z czasów Bolesława Śmiałego do czasów Bolesława Chrobrego . Nie zgodziła się z tym Danuta Borawska, która uznała, że Żywot Mojżesza Węgrzyna dotyczy czasów Bolesława Chrobrego .
Polikarp w Słowie o świątobliwym Mojżeszu Węgrzynie przedstawił skomplikowaną relację między głównym bohaterem, a zakochaną w nim, nieznaną z imienia, Polką. Byli oni kompletnie różnymi ludźmi, pochodzili z dwóch różnych światów, różnych pod względem językowym, kulturowym, majątkowym oraz religijnym.

Mojżesz Węgrzyn nie wywodził się z bojarów. Przypisuje się mu, że był rzekomym bratem Jerzego Węgrzyna, otroka , tj. ulubionego sługi, jednego z członków drużyny książęcej. Jerzy Węgrzyn zginął wraz z księciem Borysem nad Altą w 1015 roku. Jego atrybutem była złota grzywna tj. złota sztabka, używana jako ozdoba, odznaczenie lub jednostka płatnicza. Po jego śmierci jeden z zabójców przywłaszczył sobie tę zdobycz. Głowę Jerzego Węgrzyna znalazł jego brat Jefrem, który wykorzystał ją jako relikwię w monastyrze pod wezwaniem Borysa i Gleba w Torżku .

Mojżesz Węgrzyn był brańcem wojennym, osobą, która w przeciwieństwie do jeńca nie walczyła, a jedynie żyła i mieszkała na terenie pokonanego przeciwnika . Niewolnicy wywodzili się głównie spośród jeńców i brańców wojennych. Były to stany przejściowe, co oznaczało, że żaden z nich nie musiał zostawać niewolnikiem. W zależności od losu jaki ich spotkał, mogli oni zostać sprzedani w niewolę, na czym bogaciło się państwo, handlarze niewolników i kościół , lub zostać wykorzystanymi do zakładania osad niewolniczych. Sprzedawano ich określonym możnowładcom lub zagranicznym handlarzom. Niemożliwe jest dzisiaj dokładne ustalenie ilości uprowadzonych w niewolę jeńców i brańców wojennych. Na podstawie szacunków określono, że w okresie wczesnopiastowskim liczba ich wynosiła kilkanaście tysięcy . W celu sprawowania nad nimi kontroli przypisano ich do organizacji dziesiętnej , która stanowiła jednocześnie jednostkę książęcej administracji majątkowej . Dziesiątka stanowiła część większej części tj. setki, którą zarządzał setnik. W jej skład wchodziły grunty zagospodarowane przez niewolników oraz ich świadczenia. Dziesiętnicy podlegali władzy księcia oraz stanowili jego własność. Książe mógł nimi swobodnie dysponować. Dowodem potwierdzającym istnienie osad niewolniczych są nazwy miejscowości, np.: Rusy.

Zakochana w Mojżeszu Węgrzynie Polka była wdową po zasłużonym możnowładcy, walczącym ramię w ramię z Bolesławem Chrobrym. Możnowładcy byli współpracownikami władcy, brali udział w rządzeniu państwem. Grupa ta piastowała urzędy dworskie i lokalne, dowodziła poszczególnymi oddziałami wojskowymi, pełniła służbę dyplomatyczną oraz posiadała liczna prawa i przywileje. Możnowładcy będąc sługami władcy byli zwolnieni od wszelkich powinności na rzecz państwa jakie musiała wykonywać reszta społeczeństwa. Według Stanisława Arnolda podstawę majątkową możnowładców stanowił majątek ruchomy. Uważał że, majątki ziemskie XI i XII wieku były niewielkie. Na ich terenie uprawiano bydło i konie oraz uprawiano ziemię . Możnowładcy posiadali także grody, które były dobrze bronionymi zagrodami - zamkami . Widocznym wyrazem ich prestiżu były bogate stroje, złote pierścienie i łańcuchy, własny orszak zbrojny oraz liczna służba.

Mojżesz Węgrzyn zrobił na Polce duże wrażenie. Wykupiła go z niewoli za 1000 grzywien. Jako jego właścicielka miała nad nim całkowitą władzę. Utrzymywała go, a Mojżesz Węgrzyn jako jej niewolnik-czeladnik zobowiązany był do wykonywania prac polowych oraz posług domowych . Można mogła mu przydzielić zagrodę i kawałek ziemi lub uregulować jego obowiązki i źródło utrzymania na wzór wolnych ratajów lub gości, jednak bez prawa odejścia . Czeladnik osadzony na ziemi nie miał praw rzeczowych ani osobowych oraz dostępu do sądów publicznych. W związku z czym nic nie chroniło go przed usunięciem z ziemi, sprzedażą czy zmianą ciężarów.

Polska wdowa zapragnęła aby Mojżesz Węgrzyn został jej mężem, on je dnak nie wyrażał na to zgody, postanowił zostać mnichem i praktykować surową ascezę. Polce, mimo wielu prób nie udało się zdobyć serca ukochanego mężczyzny.

Główny wątek Żywota Mojżesza Węgrzyna to konfrontacja między głównym bohaterem a zakochaną w nim Polką. Polikarp szczegółowo scharakteryzował głównych bohaterów. Zostali oni przedstawieni na zasadzie kontrastu. Celem Polikarpa było wskazanie na przykładzie postaci Mojżesza Węgrzyna wzorca do naśladowania. Mnich pragnął żyć w czystości, a zakochana w nim Polka robiła wszystko aby nie zrealizował swojego postanowienia. Polikarp nie podał informacji jakiego mogła być wyznania. Prawdopodobnie mogła być ona chrześcijanką.

Mojżesz Węgrzyn wskutek swojego oddania ascezie i modlitwie został uznany świętym kościoła prawosławnego. Charakteryzował się tym, że nie miał żadnych słabości. Dzięki swojej wytrwałości i wytrzymałości z pokorą znosił cierpienia jakie wyrządzała mu zakochana w nim właścicielka. Im większy zadawała mu ból, tym żarliwiej i gorliwiej się modlił . W kościele prawosławnym teologiem nie musiała być osoba gruntownie wykształcona. Teolog prawosławny doświadczał Boga w sposób mistyczny, przez modlitwę .

Mojżesz Węgrzyn, mimo że został opisany według wzorców hagiograficznych nie jest postacią stereotypową. Polikarp dał mu nieprzeciętną osobowość. Mojżesz Węgrzyn był inteligentnym i przystojnym mężczyzną, o czym świadczy wrażenie jakie zrobił na zakochanej w nim Polce. W rozmowach posługiwał się ciętym językiem oraz aktualnymi do swojej sytuacji cytatami z Biblii. Porównywał siebie do Adama, Józefa, Heroda, Salomona czy Samsona, którzy mieli problemy z kobietami.

Mojżesz Węgrzyn musiał obcować z zakochaną w nim, bogatą oraz niezwykle atrakcyjną i łaknącą uczucia, polską wdową. Jej dotychczasowe małżeństwo trwało tylko rok, jej mąż zginął podczas wyprawy wojennej. Należała ona do szczególnej grupy poddanych Bolesława Chrobrego. Wdowami po zasłużonych wojownikach opiekował się władca. Według Stanisława Zakrzewskiego kobiety na dworze Bolesława Chrobrego posiadały niezależność oraz prawo do majątku. Mogły one także same wybrać sobie męża. Stanowiła dobrą partię, gdyż była niezwykle atrakcyjną i majętną kobietą. Atuty te postanowiła wykorzystać w celu ponownego zamążpójścia. Za najbardziej interesującego kandydata na męża uznała Mojżesza Węgrzyna. Zakochała się w nim i przed wykupieniem wyznała mu swoją miłość. Uważała go za mężczyznę swojego życia, obiekt westchnień. Zapragnęła aby został jej mężem. Mojżesz Węgrzyn ignorował ją. Słudzy zakochanej w nim możnej w tajemnicy dawali mu pożywienie. Namawiali go także do ślubu, gdyż wtedy nie byłby narażony na kary cielesne oraz stałby się możnowładcą. Mojżeszowi jednak bardziej odpowiadało życie mnicha skupionego na służbie Bogu, władzę i bogactwo uznawał za wartości przemijające. Podczas pobytu w Polsce Mojżesz Węgrzyn spełnił swoje marzenie i przyjął śluby zakonne. Został czerńcem tj. mnichem kontemplacyjnym .

Według Dmitija Cizevskiego Słowo o Mojżeszu Węgrzynie jest opowiadaniem zawierającym cechy romansu, gdyż autor szczegółowo opisał próby uwodzenia Mojżesza przez zakochaną w nim Polkę . W celu zdobycia jego serca stosowała różne metody. Początkowo była dla niego miła i cierpliwa. Dawała mu najlepsze ubrania i żywność. Następnie interweniowała u Bolesława Chrobrego. Jednocześnie kazała stosować i nasilać wobec Mojżesza Węgrzyna przemoc. Gotowa była nawet pozbawić go życia.

Zakochana w nim kobieta to postać skomplikowana. Wskutek niepowodzeń miłosnych stała się postacią negatywną i na jej podstawie zbudowano wizerunek samowolnej, ambitnej i okrutnej Polki. Odczuwała złość, smutek i wstyd, gdyż Mojżesz Węgrzyn nie chciał jej. Nie pojęła, że chciał on zachować czystość duchowa i cielesną. Po ostatniej próbie, w gniewie kazała go wykastrować. Zdecydowała się na ten desperacki krok, gdyż chciała by „nie nasyciły się inne krasą jego" . Według Franciszka Sielickiego opis kastracji stanowił wytwór fantazji autora. Celem kastracji może być pozbawienie osoby zdolności rozrodczych oraz popędu seksualnego . Kastracja doprowadza mężczyzn do trwałego kalectwa oraz spowodowała zaburzenia w utrzymaniu moczu. Polskim kastratem został syn Bolesława Chrobrego, drugi król Polski Mieszko II (1025-1034).W 1031 roku został schwytany przez czeskiego księcia Udalryka i wykastrowany . Ten drastyczny zabieg stosowano także w późniejszych czasach, szczególnie u fanatycznej grupy wyznawców prawosławia skopców, powstałej w XVIII wieku .
Henryk Łowmiański utożsamił postać zakochanej w Mojżeszu Węgrzynie Polki z księżniczką Przedsławą . Większość badaczy nie podziela jego hipotezy. Mojżesz Węgrzyn porównał Polkę do żony Putyfara , czyli uwodzicielki cnotliwych mężczyzn. Trudno jest określić czy nieznana z imienia bohaterka Żywota Mojżesza Węgrzyna jest postacią fikcyjną czy prawdziwą . Polka została porównana do diabła, który dla głównego bohatera stanowi źródło cierpienia. Jej celem było zawrócenie Mojżesza Węgrzyna z wybranej przez niego drogi.

V. P. Adrianova- Peretc określiła charakterystykę Polki jako „psychologiczny portret kobiety zniszczonej przez namiętność" . Badaczka ta Słowo o Mojżeszu Węgrzynie zakwalifikowała do literatury pięknej . Sielicki natomiast uznał, że wiarygodność utworu obniżyło zastosowanie konwencji hagiograficznej, której celem było ukazanie mężnej cnotliwości przyszłego świętego .

Według filologów słowiańskich Mojżesz Węgrzyn i zakochana wdowa mogli nie mieć problemów z porozumiewaniem się. Różnili się jedynie stylem wypowiadania. Mojżesz Węgrzyn posługiwał się cytatami z Biblii, natomiast Polka mówiła językiem jakim ludzie posługiwali się na co dzień .

Słowo o świątobliwym Mojżeszu Węgrzynie szczególnie interesuje badaczy polskich, gdyż przedstawione w nim wydarzenia rozgrywają się w Polsce. Niektórzy badacze uznali ten utwór za antypolski, ze względu na postać okrutnej Polki oraz Bolesława Chrobrego. Po wyprawie kijowskiej próbował on namówić głównego bohatera do ślubu z zakochaną w nim kobietą. Mojżesz Węgrzyn przeciwstawił się i jemu, a także przepowiedział śmierć jej i Bolesława Chrobrego. Franciszek Sielicki uznał, że nie ma podstaw do takiego stwierdzenia, gdyż relacja ta nie zawierała żadnych uogólnień dotyczących nieprzyjaźni do Polski i Polaków .
Mojżesz Węgrzyn został także uwieczniony w „Hymnie na cześć świętego Mojżesza Węgrzyna" . Tekst modlitwy został przetłumaczony na język angielski. Składa się z 25 wersów i nawiązuje do wydarzeń opisanych w Żywocie Mojżesza Węgrzyna .

Podmiotem lirycznym jest Mojżesz Węgrzyn, który zwrócił się ze swoim prośbami do Boga. W pierwszych sześciu wersach opisał swój problem – zakochaną w nim do szaleństwa, rozpustną kobietę. Mojżesz Węgrzyn zadał sobie pytanie „Który mężczyzna słuchając kobiety, zdołał się uratować przed jej namiętnościami ?". Wymienił on biblijne postacie Adama, Samsona, Salomona i Heroda, którym ta sztuka się nie udała. Następnie podmiot liryczny wyznał szczerze, że zobowiązał się zachować czystość. W przypadku zakochanej w nim kobiety za konieczne uznał aby żyła ona w czystości. Mojżesz Węgrzyn odrzucał jej autorytet, bogactwa oraz pochlebstwa. Na koniec poprosił Boga, by pomógł mu wytrwać w swoim postanowieniu. Mojżesza Węgrzyna uwiecznił także ukraiński wieszcz narodowy Taras Szewczenko .

Mojżesz Węgrzyn zmarł jako mnich klasztoru Kijowsko- Pieczerskiego, który powstał w 1051 roku . W chwili śmierci miał podobno 60 lat . Prawdopodobnie zmarł podczas budowy klasztoru.

cytat za m. jaroszewicz, wpis użutkownika, http://www.historycy.org/index.php?showtopic=55055 



opr. A. Fularz na podst. Wikipedii oraz historycy.org 

Test polski Żywotu wydano w: E. Kałużniacki w Monumenta Poloniae Historica, czyli Pomniki Dziejowe Polski (tom IV, Warszawa 1961).
  1.  Rożko W.: Peczerni monastyri Wołyni i Polissia. Łuck: Wołynśka Knyha, 2008, s. 48 isbn = 978-966-316-213-3.
  2.  Преподобный Ефрем Новоторжский и брат его святой Георгий 


--
--

Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661

TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.


--
LargePrefPlaceholder-XKUz1MEJBwkOM

List do redakcji: Protesty przeciwko zamknięciu siłowni i klubów fitness

Szanowni Państwo,

klienci branży fitness we wspólnym proteście podpisują się pod petycją STOP zamknięciu obiektów sportowych! W 3 dni zebrano ponad 160 tysięcy podpisów.

Petycja jest najbardziej popularną wsród wszystkich w Polsce. Zachęcamy do podpisania i publikacji. Więcej szczegółów w załączeniu.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół Komunikacji FPF

Otrzymany list:

 Warszawa, 19 października 2020 r.

Klienci branży fitness protestują! Ich petycja do rządu ma już 160 tysięcy podpisów!

Petycja została opublikowana w piątek na fali oburzenia związanego z zamknięciem klubów fitness,siłowni i pływalni. Oddolna, obywatelska inicjatywa w niecałe 3 dni zebrała ponad 160 tysięcy podpisów. Oznacza to, że co sekundę podpisywała ją kolejna osoba. 
Pomysłodawcy petycji: STOP zamknięciu obiektów sportowych! skierowanej do Premiera Mateusza Morawieckiego i jego rządu chcą zebrać 200 tys. podpisów i przekazać rządzącym jako wyraz sprzeciwu przeciwko podjętym decyzjom.
Branża fitness jest bardzo zdeterminowana. Pokazała to podczas sobotniego protestu na Placu Zamkowym w Warszawie. - Decyzje o zamknięciu naszej branży zostały podjęte bez żadnych konsultacji oraz na przekór licznym badaniom nad aktywnością fizyczną i rozprzestrzenianiem się wirusa. Wszelkie wytyczne sanitarne były przez nas przestrzegane, przechodziliśmy liczne kontrole bez zastrzeżeń. Mamy bardzo duże poczucie niesprawiedliwości i nie zgadzamy się z takim postępowaniem z branżą która
generuje ponad 4 mld. zł przychodu rocznie i zatrudnia ponad 150 tys. ludzi. Zgadza się z nami niż ponad 160 tys. Polaków, którzy podpisali petycję do Pana Premiera, Mateusza Morawieckiego – powiedział
Łukasz Gądek z Federacji Pracodawców Fitness.
(..)

Wydaje się, że przedstawiciele branży nie odpuszczą. Jeszcze dziś spotykają się z Wicepremierem Jarosławem Gowinem, Ministrem Rozwoju, Pracy i Technologii, by przekazać swoje argumenty i wypracować racjonalne dla wszystkich rozwiązania.

opr. do publikacji AF

zaległa treść: Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? [Informacja prasowa]

W archiwum majli znalazłem zaległy komunikat prasowy, publikacja następuje z opóźnieniem.

---------- Forwarded message ---------
Od: Marta Korzeniak <media na s. otwarteklatki.pl>
Date: śr., 22 kwi 2020 o 10:18
Subject: [wydawnictwo:24906] Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? [Informacja prasowa]

Dzień dobry,

w lutym 2020 roku na zlecenie Stowarzyszenia Otwarte Klatki Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat zrealizowało badanie, którego celem było poznanie stopnia świadomości Polaków na temat hodowli przemysłowej drobiu. Wyniki pokazały, że duża część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z realiów takiej hodowli – prawie 90% Polaków zakłada, że kurczaki hodowane na mięso są w momencie uboju starsze niż w rzeczywistości (6 tygodni).

Według badania kwestia dobrostanu zwierząt jest dla Polaków bardzo istotna. Niemal 9 na 10 badanych uważa, że sieci handlowe, producenci żywności oraz restauracje nie dostarczają wystarczających informacji o tym, w jakich warunkach hodowane są sprzedawane przez nich kurczaki. Dla  ponad ¾ badanych warunki hodowli są istotne podczas dokonywania zakupu, a 4 na 5 osób twierdzi, że byłoby w stanie zapłacić wyższą cenę za mięso pochodzące z ferm, które zapewniają zwierzętom lepsze warunki bytu.

To już drugie badanie opinii publicznej w ramach kampanii Frankenkurczak - pierwsze odbyło się w styczniu 2018 roku i zostało przeprowadzone przez IBRiS. Już wtedy aż 83,7% ankietowanych uważało, że warunki hodowli kur na mięso powinny ulec poprawie (link do artykułu).

Więcej szczegółów na temat tegorocznego badania znajduje się w zamieszczonej poniżej informacji prasowej. W materiałach dodatkowych znajdują się zdjęcia z ferm przemysłowych brojlerów oraz link do badania.

W razie pytań pozostaję do dyspozycji.

Pozdrawiam,

Marta Korzeniak
Specjalistka ds. Komunikacji
Stowarzyszenie Otwarte Klatki
(..)


Warszawa, 22.04.2020

Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? 

Tylko co 10 Polak wie, w jakim wieku zabijane są kurczaki, a ponad połowa nie ma pojęcia, w jak dużym zagęszczeniu żyją. Mimo to hodowla kurczaków najczęściej kojarzy się właśnie z tłokiem, fermą i złymi warunkami. 9 na 10 osób oczekuje od firm dokładniejszych informacji na temat metod stosowanych w hodowli drobiu. To tylko przykładowe wyniki najnowszych badań zrealizowanych przez Otwarte Klatki.

W lutym 2020 roku Biostat zrealizował dla Stowarzyszenia Otwarte Klatki już drugie badanie, którego celem było uzyskanie odpowiedzi na temat świadomości Polaków co do hodowli przemysłowej drobiu. Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1000 osób.

Wyniki pokazały, że realia hodowli drobiu nie są powszechnie znane. Prawie 90% (89,4%) Polaków zakłada, że kurczaki hodowane na mięso są w momencie uboju starsze niż w rzeczywistości (6 tygodni). 52,5% nie wie, w jak dużym stłoczeniu żyją zwierzęta – odpowiedzi nie zakładały hodowli więcej niż 10 kurczaków na 1 m2, podczas gdy w rzeczywistości może ich tam być od 13 do prawie 17.

Jednocześnie kwestia dobrostanu zwierząt jest dla Polaków bardzo istotna. Niemal 9 na 10 badanych uważa, że sieci handlowe, producenci żywności oraz restauracje nie dostarczają wystarczających informacji o tym, w jakich warunkach hodowane są sprzedawane przez nich kurczaki. Dla  ponad ¾ badanych warunki hodowli są istotne podczas dokonywania zakupu, a 4 na 5 osób twierdzi, że byłoby w stanie zapłacić wyższą cenę za mięso pochodzące z ferm, które zapewniają zwierzętom lepsze warunki bytu.

Wśród najistotniejszych czynników przy zakupie kurczaka wymienione zostały smak (96,7%) i aspekty zdrowotno-dietetyczne (90,2%). Zaraz za nimi na podium znalazła się łatwa dostępność. Warunki hodowli, istotne dla prawie 80% (78,8%) osób, okazały się ważniejsze niż cena, która uplasowała się na ostatnim miejscu tej listy.

– Dla 90% przebadanych osób smak i czynniki zdrowotno-dietetyczne są kluczowe podczas zakupu mięsa z kurczaka. Tymczasem liczne badania dowodzą, że drób pochodzący z ferm przemysłowych zawiera ponad dwa razy więcej tłuszczu, za to mniej białka i mikroelementów takich jak cynk czy żelazo – mówi Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Również smak oceniany jest jako dużo lepszy w przypadku hodowanego w sposób ekologiczny kurczaka, który nie tylko żyje dłużej, ale do tego jest zdrowy i aktywny fizycznie   dodaje.

Większość hodowanych obecnie na mięso kurczaków to brojlery – genetycznie wyselekcjonowana rasa, która charakteryzuje się przede wszystkim nienaturalnie szybkim wzrostem. Gdyby porównać go do rozwoju człowieka, 5-letnie dziecko ważyłoby 150 kg. Zwierzęta cierpią w związku z tym między innymi na choroby układu oddechowego oraz serca. Po pewnym czasie ich nogi załamują się pod ciężarem ciała, przez co kurczak nie może swobodnie się poruszać lub w ogóle nie jest w stanie się podnieść.

Poprawa dobrostanu kurczaków hodowanych na mięso jest celem prowadzonej przez  Stowarzyszenie Otwarte Klatki kampanii Frankenkurczak. Organizatorzy postulują m.in. rezygnację z szybkorosnących ras kurczaków i zmniejszenie dopuszczalnego zagęszczenia na fermach. 

Firmy zainteresowane wprowadzeniem takich zmian mogą podpisać European Chicken Commitment –  porozumienie, które zobowiązuje dostawców do wprowadzenia wyższych standardów dobrostanowych. Do tej pory taką decyzję podjęli m.in. giganci branży spożywczej tacy jak Unilever, Danone Nestlé, Dr. Oetker i Frosta, sieci Marks & Spencer i IKEA, supermarket Frisco.pl czy międzynarodowe korporacje cateringowe Sodexo, Elior Group i Procuratio.

Więcej szczegółów na temat kampanii można znaleźć na stronie frankenkurczak.pl. 

###

Kontakt dla mediów:

Maria Madej

Specjalistka ds. Współpracy z Biznesem

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

(..)


Marta Korzeniak

Specjalistka ds. Komunikacji

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

(..)

Badanie:

https://drive.google.com/drive/folders/13Hy5IvdcSqzSzxI0WgfLkBXjo94zv87k?usp=sharing

Zdjęcia (brojlery):

2020: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157713347784156

2019: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157708318401035

2017: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157687859158752


Partnerem Monitorującym Media Stowarzyszenia jest



Otwarte Klatk| Open Cages


Celem Stowarzyszenia Otwarte Klatki jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. | Our goal is to prevent the suffering of animals through the introduction of systemic social change, documenting the conditions of factory farming and education to promote positive attitudes toward animals.

» Pomóż | Donate

KRS: 0000444120



Zostaliśmy nagrodzeni tytułem:
We have been awarded:


-- 
Opr do publikacji A. F. dla Merkuriusz Polski- treści i wieści od 3 stycznia 1661 AD


niedziela, 18 października 2020

Redakcja serwisu otrzymała: STOP zamknięciu obiektów sportowych!


Redakcja serwisu otrzymała :
---------- Wiadomość przekazana dalej ----------
Od: Zespół Komunikacji FPF <komunikacja na s. federacjapracodawcowfitness.pl>
Data: piątek, 16 października 2020
Temat: [wydawnictwo:26322] STOP zamknięciu obiektów sportowych!
Do:


Cała branża razem w proteście: STOP zamknięciu obiektów sportowych!

W najbliższą sobotę, 17 października, w czarny dzień dla wszystkich właścicieli obiektów sportowych, które po raz drugi zostaną zamknięte na terenie całego kraju, branża fitness, właściciele siłowni oraz pływacy jednoczą się we wspólnym proteście. O godzinie 10.00 na Placu Zamkowym rozpoczyna się protest przeciwko obostrzeniom nałożonym na branżę.

Więcej informacji w załączniku.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół Komunikacji FPF

--
Merkuriusz Polski- treści i wieści od 3 stycznia 1661 AD



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

czwartek, 15 października 2020

List do redakcji: tzw. Trybunał Konstytucyjny chce zakazać aborcji

Redakcja serwisu otrzymała list z "Akcja Demokracja".

---------- Wiadomość przekazana redakcji ----------
Od: Anna Tomaszewska | Akcja Demokracja <kontakt na serw. akcjademokracja.pl>
Data: czwartek, 15 października 2020
Temat: [wydawnictwo:26312] PILNE: tzw. Trybunał Konstytucyjny chce zakazać aborcji
Do: wydawnictwo na s. wieczorna.pl


Już za tydzień PiS, przy pomocy tzw. Trybunału Konstytucyjnego*, podejmie kolejną próbę zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Na stół wraca niemal całkowity zakaz aborcji! Mamy tylko kilka dni, by stawić temu skuteczny opór! Mimo epidemii, która ogranicza możliwość protestu, muszą zobaczyć znów nasz sprzeciw! Włóżmy rządzącym parasolkę w szprychy, Adamie! Niech będzie to ćwierć miliona parasolek!(...)

Dzień dobry, Adamie,

to w porządku, jeśli kobieta chce urodzić dziecko. To w porządku, jeśli nie chce. To w porządku, jeśli chce mieć ich dużo. I w porządku, jeśli nie chce, by urodziły się chore i zdeformowane lub umierały w cierpieniu zaraz po porodzie. To decyzja każdej z nich. I każda jest dobra, jeśli jest dobra dla nich. Nie ma prawa narzucić im jej żaden polityk, sędzia czy ksiądz.

Jednak PiS uzurpuje sobie prawo do podejmowania decyzji za wszystkie kobiety. Od lat, naciskany przez katolickich fundamentalistów, podejmuje kolejne próby zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. I każda z nich, po kolei, odpierana jest przez kobiety. Kilka dni temu obchodziliśmy czwartą rocznicę wielkiego Strajku Kobiet - Czarnego Poniedziałku. W całej Polsce setki tysięcy kobiet wyszły na ulice, protestując w deszczu pod parasolkami. Dzięki tej olbrzymiej mobilizacji Sejm odrzucił projekt ustawy „Stop aborcji". To był czas, kiedy kobiety poczuły, że muszą się organizować i wspólnie działać na rzecz prawa, które będzie je chroniło.

Teraz zagrożenie wróciło. Już za 7 dni, 22 października, odbędzie się rozprawa w tak zwanym. Trybunale Konstytucyjnym (TK)*[1], podczas której nominanci i politycy PiS-u, naciskani wciąż przez katolickich fundamentalistów, będą próbowali tylnymi drzwiami wprowadzić zakaz aborcji w Polsce. Tzw. TK ma ocenić, czy zgodna z Konstytucją jest aborcja z powodu wad płodu. Czyli prawie wszystkie, wykonywane oficjalnie w Polsce aborcje [2]. To wybieg, który zastosował PiS, by przygotować sobie orzeczeniem tzw. TK grunt i wymówkę pod zmianę prawa, którą później będzie próbował przeprowadzić przez Sejm. 

Musimy znów pokazać siłę naszego oporu, Adamie! Twój głos to kolejna rozłożona parasolka na drodze do TK. Jest nas już ponad 200 000. Do wtorku, 20 października, zbudujmy z nich symboliczną tamę ćwierć miliona otwartych parasolek! Potrzebne nam jeszcze 50 tysięcy głosów-parasolek. Wszystkie, symbolicznie i z rozmachem, rozłożymy przed siedzibą tzw. TK w środę 21 października. Niech nominantka PiSu, Julia Przyłębska, Prezeska tzw. TK, zobaczy i poczuje nasz gniew! Dołożysz swój głos, żeby było nas tam wówczas 250 000 tysięcy? (...)


Jak tylko podpiszesz apel, w kolejnym kroku, zobaczysz stronę do jego udostępniania. Mamy czas do wtorku na zebranie 50 000 głosów sprzeciwu, aby być gotowymi na środę. Przekaż więc już dziś apel 3 kobietom, aby też miały szansę dołączyć do protestu. Niech parasolek przybywa!(..)

Tzw. Trybunał Konstytucyjny jest tylko narzędziem w rękach PiS-u [1]. Tak naprawdę to Jarosław Kaczyński i jego świta orzekną, czy odebrać kobietom prawo do decydowania o swoim własnym życiu. Teraz obserwuje on, czy wybieg mu się udał. Czy udało mi się uniknąć społecznych niepokojów. Czeka, czy w końcu uda mu się rozpocząć proces zaostrzenia prawa kobiet do aborcji. Jednak kobiety nie raz już z nim wygrały! Tak jak w 2016 roku podczas Czarnego Poniedziałku, kiedy tysiące kobiet wyszło na ulice i sprawiło, że Sejm porzucił projekt fundamentalistycznej katolickiej organizacji Ordo Iuris, który miał wprowadzić całkowity zakaz aborcji. Jarosław Kaczyński mocno zastanawiał się, jak zważyć głos swojego fundamentalistycznego zaplecza i ogromnego protestu, który mu zgotowałyśmy.

Teraz też spotka nasz opór! Parasolki przeciw zaostrzeniu aborcji!(..)


Z pozdrowieniami
Anna Tomaszewska z zespołu Akcji Demokracji

PS W Polsce już teraz obowiązuje bardzo restrykcyjne prawo antyaborcyjne. Prawo pozwala kobietom na przerwanie ciąży tylko w trzech przypadkach: gdy zagrożone jest życie czy zdrowie kobiety, w przypadku gwałtu i z powodu wad płodu. W 2019 roku spośród 1100 oficjalnych aborcji aż 1074 to aborcje z powodu wad płodu (prawie 98 proc. wszystkich zabiegów). 33 zabiegi były spowodowane zagrożeniem życia kobiety, a ledwie trzy – czynem zabronionym [2].

[1] *W tzw. Trybunale Konstytucyjnym (TK) zasiadają osoby wybrane bezprawnie na miejsca już obsadzone, a prezeska została wybrana na stanowisko niezgodnie z procedurą. Obecnie tzw. Trybunał Konstytucyjny skupił polityczną władzę, zasiadają w nim m.in niedawni politycy PiS. Akcja Demokracja powstrzymuje się od wywierania presji na decyzje niezależnych sądów, jednak nie uznajemy tzw. TK za niezależny, niezawisły sąd i dlatego organizujemy ten protest przeciwko jego potencjalnym groźnym dla tysięcy kobiet działaniom.

[2] PiS chce doprowadzić do całkowitego zakazu aborcji. Już tylko 15 dni do wyroku - oko.press, 7.10.2020

Akcja Demokracja buduje ruch ludzi zaangażowanych w ważne dla nich sprawy. Wykorzystując nowe technologie, dajemy możliwość działania na rzecz lepszego, bardziej sprawiedliwego, polskiego społeczeństwa.
(..)

Ze skrótami redakcji. 

--
Merkuriusz Polski- treści i wieści od 3 stycznia 1661 AD



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

wtorek, 13 października 2020

Wniosek o zmianę ustroju miast w związku z korupcją samorządów

Ziel. Góra 14.X.2020

Szanowny Pan
Mateusz Morawiecki
Prezes RM

dotyczy:
Wniosek o zmianę ustroju miast w związku z korupcją samorządów

Szanowni Państwo, 

Redakcja zwraca się z sugestią- przeanalizowania na nowo ustroju samorządów. W wielu krajach dodano szereg nowych zmian takich jak przywrócenie antycznej procedury sortycji. Stworzono rady mieszkańców do których dobierano nie drogą wyborów, ale drogą losowania.  

W Polsce tylko w Gdańsku ongiś działała taka rada. Jej radnych losowano spośród mieszkańców. Jej zaletą było wg relacji osób które obserwowały jej decyzje- że owa rada swoje decyzje podejmowała jakościowo lepiej od "rady miejskiej" pochodzącej z wyboru, 

Dzisiaj masowo dochodzi do sytuacji- w których to przedstawiciele deweloperów - z rzekomych "wyborów"- zasiadają w Radach Miasta. Po prostu do rad weszli "radni" o których wiadomo że pracują dla deweloperów.  

Wspólne pieniądze, wpływy podatkowe, są po tych wymuszonych działaniem praw ekonomii zmianach - dzielone między deweloperów, celem dotowania ich inwestycji, przez co kieszenie developerów pęcznieją, a mieszkańcy mogą tylko obserwować jak ich pieniądze zmieniają kieszenie. 

Oto- władze miasta na korzyść dewelopera uzbroją tą czy tamtą ulicę, wpakują 10-20 mln PLN z kieszeni podatników w inwestycję  infrastrukturalną jaką normalnie wykonałby sam developer. Przecież na jednym tylko parkingu samochodowym czy uzbrojeniu ulicy inwestor potrafi "przytulić" po nawet 10 mln PLN dodatkowego transferu pieniędzy podatników do swojej kieszeni. 

W efekcie samorządy miast nie są już pod kontrolą mieszkańców. Obrzędy wyborcze mają bardzo wątpliwą jakość, nie wiadomo kto i na jakiej zasadzie dobiera przewodniczącego miejskiej komisji wyborczej, wszystko to wydaje się być w ręku ustępującego polityka. Wszystko jest bardzo nieprzejrzyste, niekiedy po wyborach nie zgadza się liczba kart wyjętych z urn, kandydaci sugerują że lokalne wybory oszukano ponownie. 

Są nawet wątpliwości, kto tak naprawdę przeprowadził wybory samorządowe, bowiem ustne relacje - podane oficjalnie- są całkowicie sprzeczne. Nie wiadomo nawet kto oficjalnie liczył głosy- czy był to sam urzędujący polityk, czy wyznaczony przez niego radca prawny...

Wspólny majątek miejski znika (wspólne commons- tereny zielone wszystkich mieszkańców- się "rozchodzą" na cele prywatne), wspólne pieniądze się rozchodzą bardzo szybko, a młodzi ludzie w coraz szybszym tempie uciekają za granicę jurysdykcji Rzeczpospolita Polska by znaleźć dla siebie miejsce do życia.  

Wniosek o podjęcie działań
Zachęcam do podjęcia drastycznych działań. Obserwuję jako wydawca prasy ostatnie zdarzenia i jestem zwolennikiem drastycznych, dogłębnych zmian w działaniu rad miast. 

Proponuję - dość przewrotnie- zmianę nazwy obecnych Rad Miasta na "Radę Deweloperów", oraz ograniczenie ich możliwości w przekazywaniu wpływów podatkowych bezpośrednio do kieszeni deweloperów. Ma to miejsce zwykle poprzez:

- decyzję "radnych" w celu uzbrojenia działek czy ulic na których swoje inwestycje stawia dany deweloper, celem dotowania jego inwestycji milionami z pieniędzy podatników

- decyzję "radnych" w celu przekazania okolicznych "commons" terenów wspólnych pod kontrolę dewelopera, który zwykle likwiduje majątek wspólny zamieniając go na parkingi dla swoich klientów, nawet jeśli na papierze jest to dalej "teren wspólny".

Proponuję likwidację możliwości transferu pieniędzy z kieszeni podatników na prywatne konta przez Rady Miast pod pozorem pomocy deweloperom w ich inwestycjach. Wzywam do dogłębnego zbadania takich spraw oraz zwrotu nam, mieszkańcom, naszych commons- terenów zielonych jakie nam zagarnięto z okolic naszych działek budowlanych.

Proponuję przywrócenie zasady sortycji w działaniu samorządu miejskiego. Sugeruję nawet rezygnację z wyborów lokalnych. Jest to li tylko pusty obrząd, jeśli nie wiadomo nawet na jakiej zasadzie jest wyznaczona osoba dokonująca zliczania głosów. Przypomnę że w średniowieczu rady miały po kilka różnych gremiów, reprezentujących różne stany mieszczan. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją w której lokalni deweloperzy de facto okupują jedyne z gremiów, a mieszkańcom nic nie pozostawiono.

Z wyrazami szacunku
Adam Fularz
ekonomista, wydawca
--
Instytut Ekonomiczny
Dolina Zielona 24a, 65-154 Zielona Góra

poniedziałek, 5 października 2020

Redakcja serwisu wysłała do UM pytanie dot. Sanoka i kolei



---------- Wiadomość przekazana z Sanocła. Pl---------
Od: Adam Fularz <Adam z wieczorna.pl>
Data: poniedziałek, 5 października 2020
Temat: Pytanie dot. Sanoka
Do: burmistrz na serw. um.sanok.pl



Od: Sanocka.pl
Date: pon., 5 paź 2020 



do UMS w Sanoku

Szanowni Państwo, 
W Sanoku miała kursować i chwilowo kursowała prywatna kolej podmiejska, z Zagórza do Sanoka. Jest jednak - zdaniem redakcji- konieczność innego rozmieszczenia przystanków. Czy wg UM jest szansa na wykorzystanie trakcji kolejowej na Podkarpaciu gdzie bardzo mało osób korzysta z transportu zbiorowego?  W Sanoku raz czy dwa razy w tej sprawie spotykałem się z różnymi osobami, bez efektu. Nie wiadomo kto miałby sfinansować takie usługi, UM czy UMWP?
Pozdrawiam

--







--


Adam Fularz, manager Sanocka.pl

RTVP OPÉRA www.opera.rtvp.pl

Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra




--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl